Dziś na blogu nietypowy post. Postanowiłam przeprowadzić wywiad z autorką takich książek jak: "Maharni", "Oblicza księżyca" czy "Kiedy znów się spotkamy".
Nina Nirali, a właściwie Aleksandra Brodzińska (ur. 3 stycznia 1979 w Rybniku), autorka powieści z gatunku literatury kobiecej. Pisała od dziecka, na początku były to wiersze. W 2016 roku zajęła się prozą, a przyczyniło się do tego połączenie dwóch pasji - Indii oraz twórczości literackiej. Obecnie mieszka i pracuje w Poznaniu. Tworzy powieści z serii IndiaEuroStory, które łączą klimat Indii i Europy.
Paulina: Co skłoniło Cię do tego, żeby zacząć pisać? Marzyłaś o tym od dawna czy to był impuls?
Nina: Na wstępie pragnę Ci podziękować za wywiad. Zawsze bardzo sobie cenię, kiedy ktoś jest ciekaw mojej twórczości i z radością odpowiadam na pytania.
Nina: Na wstępie pragnę Ci podziękować za wywiad. Zawsze bardzo sobie cenię, kiedy ktoś jest ciekaw mojej twórczości i z radością odpowiadam na pytania.
Pisałam od dziecka. Zwykle wiersze do szuflady. Dopiero w 2016 roku postanowiłam to zmienić i zmierzyć się z prozą, której do tamtej pory pisałam mniej i raczej nie kończyłam. Z pewnością brakowało mi czasu i inspiracji.
Paulina: Dlaczego akurat Indie ? Co Cię w nich urzekło?
Nina: Przede wszystkim język i muzyka. Potem to już była lawina rzeczy, w których się zakochałam, bądź starałam zrozumieć.
Paulina: Jak wyglądał początek twojej przygody z pisaniem ? Czy było ciężko?
Nina: Pisanie nigdy nie sprawiało mi problemu. Większym wyzwaniem było zdecydować się na publikację, a tym samym ocenę innych.
Paulina: Czy miewasz chwile zwątpienia lub braku inspiracji do tworzenia nowych historii?
Nina: Absolutnie nie. Powiedziałabym, że raczej brakuje mi czasu na pisanie
️ Aktualnie czeka na swoją kolej sześć nowych historii.
Nina: Absolutnie nie. Powiedziałabym, że raczej brakuje mi czasu na pisanie
Paulina: Po jakie gatunki książek najczęściej sięgasz? Czy znajdujesz w nich inspiracje ?
Nina: Książki nie inspirują mnie w takim stopniu, jak muzyka. Teraz traktuję je, jak odpoczynek od moich klimatów. Powoli przekonuję się też do polskich pisarek. Miałam niedawno okazję czytać kilka diabelnie dobrych tekstów, które koniecznie powinny zostać wydane. To będą prawdziwie złote debiuty! Wszystkim autorkom dziękuję za zaufanie. Piszcie, drogie Panie. Na półkach księgarń nie powinno Was zabraknąć! :)
Nina: Książki nie inspirują mnie w takim stopniu, jak muzyka. Teraz traktuję je, jak odpoczynek od moich klimatów. Powoli przekonuję się też do polskich pisarek. Miałam niedawno okazję czytać kilka diabelnie dobrych tekstów, które koniecznie powinny zostać wydane. To będą prawdziwie złote debiuty! Wszystkim autorkom dziękuję za zaufanie. Piszcie, drogie Panie. Na półkach księgarń nie powinno Was zabraknąć! :)
Paulina: Myślałaś o podróży do Indii? A może już odwiedziłaś ten piękny kraj ?
Nina: Z Indiami jestem blisko związana zawodowo i prywatnie. Moja kolejna podróż w ukochane strony będzie już niedługo, tylko i wyłącznie z biletem w jedną stronę. :)
Paulina: Czy ciężko pisze się o przemocy?
Nina: Przemoc nigdy nie jest łatwa. To było też w pewnym sensie oczyszczenie i chęć przekazania tego, czego nauczyło mnie życie: by nie kochać za bardzo by. Zachęcam Was do lektury. W posłowiu zawarłam dla Was bardzo ważną i bolesną lekcję, jakiej kiedyś udzieliło mi samo życie.
Nina: Przemoc nigdy nie jest łatwa. To było też w pewnym sensie oczyszczenie i chęć przekazania tego, czego nauczyło mnie życie: by nie kochać za bardzo by. Zachęcam Was do lektury. W posłowiu zawarłam dla Was bardzo ważną i bolesną lekcję, jakiej kiedyś udzieliło mi samo życie.
Paulina: Która z twoich książek jest dla Ciebie najważniejsza ?
Nina: Każda stworzona przeze mnie książka jest dla mnie ważna. Najwięcej uwagi poświęcam jednak dwóm. Jednej, którą aktualnie wydaję oraz tej, którą tworzę. Teraz są to Maharani Tom 2 Legat oraz Lekhika (czyt. Lehika hind. pisarka).
Paulina: Czy masz jakiś rytuał podczas pisania, np. muzyka, ulubione miejsce?
Nina: Tak, chyba każdy pisarz ma. U mnie to jest najpierw słuchanie muzyki. Wyobraźnia podsuwa mi wówczas obrazy oraz skrawki dialogów. Teraz, zgodnie z życzeniem czytelników piszę dłuższą powieść, więc proces ten się podzielił na sceny i bardziej rozłożył w czasie.
Nina: Tak, chyba każdy pisarz ma. U mnie to jest najpierw słuchanie muzyki. Wyobraźnia podsuwa mi wówczas obrazy oraz skrawki dialogów. Teraz, zgodnie z życzeniem czytelników piszę dłuższą powieść, więc proces ten się podzielił na sceny i bardziej rozłożył w czasie.
Paulina: Jakie masz plany związane z pisaniem? Czy chciałabyś napisać coś w innym gatunku lub tematyce?
Nina: Pisanie w tematyce Indii sprawia, że daję Czytelnikowi coś zupełnie innego i nowego. To jest całkowite oderwanie od naszej rzeczywistości. Sięgam również po wiele gatunków literackich. Są to romanse, dramaty, powieści akcji czy też historyczne lub przygodowe. W planach mam napisanie powieści erotycznej, opartej na naukach prawdziwej Kamasutry, w którą wpleść zamierzam wątki historyczne, polityczne oraz miłosne. Z pewnością nie będzie wiać u mnie nudą. :)
Nina: Pisanie w tematyce Indii sprawia, że daję Czytelnikowi coś zupełnie innego i nowego. To jest całkowite oderwanie od naszej rzeczywistości. Sięgam również po wiele gatunków literackich. Są to romanse, dramaty, powieści akcji czy też historyczne lub przygodowe. W planach mam napisanie powieści erotycznej, opartej na naukach prawdziwej Kamasutry, w którą wpleść zamierzam wątki historyczne, polityczne oraz miłosne. Z pewnością nie będzie wiać u mnie nudą. :)
Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę samych sukcesów, nie tylko blogowych i recenzenckich!
Książki Niny poruszają niełatwą tematykę, ale sposób w jaki są napisane oraz klimat Indii sprawiają, że lektura mimo to jest przyjemna. Pozwala przenieść się w odległe zakątki Indii i poznać je z innej strony. Jeżeli szukacie książki, która różni się od tych, które czytacie na co dzień, to zachęcam do zapoznania się z twórczością Niny Nirali. W maju ukaże się jej najnowsza powieść, "Maharani tom 2: Legat".
Dziękuję za wywiad i czekam na Twoje kolejne książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz